Przepis zaczerpnęłam z książki Anny Starmach. Pyszne 25. Nowa porcja przepisów. Str. 46
Składniki na 3-4 porcje:
Ratatouille:
1 bakłażan
2 cukinie
2 papryki
3-4 pomidory
200 g chorizo
1 cebula
3-4 ząbki czosnku
świeży tymianek
sól, pieprz
oliwa
Ryż z cebulą:
ok 150- 200 g ryżu
1 duża cebula
ok 1/2 łyżeczki soli
oliwa lub masło
Wykonanie:
Ratatouille:
Cebulę kroję w piórka, a czosnek drobno siekam.
Paprykę, cukinię i bakłażana kroję w kostkę.
Pomidory obieram ze skóry, usuwam gniazda nasienne i kroję na kawałki.
W garnku z grubym dnem rozgrzewam oliwę.
Dodaję kolejno cebulę, czosnek, paprykę, bakłażana i cukinię.
Całość przesmażam, a na końcu dodaję pomidoryi tymianek.
Wlewam odrobinę wody i gouję około 10-15 minut.
Kiełbasę kroję na półplastry, wrzucam na rozgrzaną patelnię, aby lekko się przyrumieniły.
Gotowe chorizo dodaję do ugotowanych warzyw.
Gotowe ratatouille doprawiam do smaku solą i pieprzem.
Ryż:
Cebulę drobno siekam i przesmażam na odrobinie oliwy (lub masła).
Dodaję ryż, mieszam, dodaję wodę i sól.
Gotuję na małym ogniu pod przykryciem około 15-20 minut, aż ryż wchłonie cały płyn.
Ratatoulle podaję z ryżem.
Można to zrobić na osobnych miseczkach lub talerzach.
Kiedy odgrzewam potrawę na drugi dzień lubię wymieszać te dwa składniki już na patelni.
I gotowe!
Ratatouille:
Cebulę kroję w piórka, a czosnek drobno siekam.
Paprykę, cukinię i bakłażana kroję w kostkę.
Pomidory obieram ze skóry, usuwam gniazda nasienne i kroję na kawałki.
W garnku z grubym dnem rozgrzewam oliwę.
Dodaję kolejno cebulę, czosnek, paprykę, bakłażana i cukinię.
Całość przesmażam, a na końcu dodaję pomidoryi tymianek.
Wlewam odrobinę wody i gouję około 10-15 minut.
Kiełbasę kroję na półplastry, wrzucam na rozgrzaną patelnię, aby lekko się przyrumieniły.
Gotowe chorizo dodaję do ugotowanych warzyw.
Gotowe ratatouille doprawiam do smaku solą i pieprzem.
Ryż:
Cebulę drobno siekam i przesmażam na odrobinie oliwy (lub masła).
Dodaję ryż, mieszam, dodaję wodę i sól.
Gotuję na małym ogniu pod przykryciem około 15-20 minut, aż ryż wchłonie cały płyn.
Ratatoulle podaję z ryżem.
Można to zrobić na osobnych miseczkach lub talerzach.
Kiedy odgrzewam potrawę na drugi dzień lubię wymieszać te dwa składniki już na patelni.
I gotowe!
Pychotka. Teraz jak jest trochę chłodniej, to mam wielką ochotę na takie dania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńBardzo w moich klimatach.
Muszę zapamiętać!
:)
Dziekuję za udział w akcji 'Dla dzieci' na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Uwielbiam chorizo! A razem z ratatouille musiało stworzyć naprawdę smaczne danie :)
OdpowiedzUsuń