Torcik bezowy jest miłą alternatywą dla czekoladowych walentykowych deserów.
Dodatek alkoholu, w postaci słodkiego adwokata, dodaję mu lekkiej pikanterii.
Zapraszam!
Składniki:
(2 małe bezy)
Krem adwokatowy:
Dodatek alkoholu, w postaci słodkiego adwokata, dodaję mu lekkiej pikanterii.
Zapraszam!
Składniki:
(2 małe bezy)
2 białka
75 g drobnego cukru
szczypta soli
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Krem adwokatowy:
100 g mascarpone
80 ml śmietany 30%
cukier puder
adwokat
adwokat
Dodatki:
rodzynki
gorzka czekolada
banan
gorzka czekolada
banan
adwokat
Beza:
Piekarnik rozgrzewam do 150 stopni (z termoobiegiem).
Na papierze do pieczenia rysuję koła o średnicy około 10-12 cm.
Białka ubijam na sztywno ze szczyptą soli na najwyższych obrotach miksera.
Pod koniec miksowania dodaję po łyżce cukru do wykończenia materiału, sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną.
Masę bezową wykładam na przygotowany wcześniej papier i wyrównuje boku ku górze.
Bezy wstawiam do nagrzanego na 150 stopni (z termoobiegiem) piekarnika na 5 minut,
potem zmniejszam temperaturę do 125 stopni i piekę jeszcze około 60 minut (przykrywając je papierem aby zbytnio nie zbrązowiały).
Idealne bezy powinny być na zewnątrz suche i chrupiące a w środku mieć puszystą piankę.
Gotowe torciki bezowe studzę w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.
Piekarnik rozgrzewam do 150 stopni (z termoobiegiem).
Na papierze do pieczenia rysuję koła o średnicy około 10-12 cm.
Białka ubijam na sztywno ze szczyptą soli na najwyższych obrotach miksera.
Pod koniec miksowania dodaję po łyżce cukru do wykończenia materiału, sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną.
Masę bezową wykładam na przygotowany wcześniej papier i wyrównuje boku ku górze.
Bezy wstawiam do nagrzanego na 150 stopni (z termoobiegiem) piekarnika na 5 minut,
potem zmniejszam temperaturę do 125 stopni i piekę jeszcze około 60 minut (przykrywając je papierem aby zbytnio nie zbrązowiały).
Idealne bezy powinny być na zewnątrz suche i chrupiące a w środku mieć puszystą piankę.
Gotowe torciki bezowe studzę w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.
Krem adwokatowy:
Dobrze schłodzoną śmietanę ubijam na sztywno.
Mascarpone łączę z adwokatem (ilość wg uznania)
Dodaję cukier puder do smaku.
Masę serową delikatnie mieszam ze śmietaną.
Mascarpone łączę z adwokatem (ilość wg uznania)
Dodaję cukier puder do smaku.
Masę serową delikatnie mieszam ze śmietaną.
Bezy dekoruję kremem i ozdabiam bananem oraz rodzynkami.
Deser oprószam startą gorzką czekoladą i skrapiam adokatem.
I gotowe!
Uwielbiam bezy!
OdpowiedzUsuńA krem adwokatowy baaaaaardzo zachęcajacy!
:)
Dziękuję za udział w akcji walentynkowej na Mikserze!
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl