Sałatka ziemniaczana ze szparagami i boczkiem

Kolejne zaproszenie w Barku sałatkowym "U Peli" brzmi Sałatki według przepisu...

Wprawdzie nie udało mi się zrobić nic według przepisu jakieś osobowości ze świata kuchni, ale przyrządziłam pyszną sałatkę według przepisu z mojego ulubionego czasopisma kulinarnego (To jest pyszne, nr 2/2013, s. 34).

Aż chce się rzec to jest pyszne !

Serdecznie zapraszam !!!

Składniki na 6 porcji:

1 i 1/2 kg młodych ziemniaków

750 g zielonych szparagów

6 szalotek

6 jajek

150 g chudego wędzonego boczku

1-2 łyżki oleju

100 ml białego octu winnego

1-2 łyżki bulionu warzywnego (ja użyłam rosołu)

2-3 łyżki miodu

3 łyżeczki musztardy dijon

2 pęczki mieszanych ulubionych ziół

100 g majonezu

100 g śmietany (lub jogurtu naturalnego)

sól, pieprz

Wykonanie:

Ziemniaki obieram cienko ze skórki i gotuje w gorącej, osolonej wodzie około 20 minut.

Jajka gotuję na twardo.

Szparagi myję, odcinam zdrewniałe końce i kroję na mniejsze kawałki.

Ziemniaki studzę i kroję na połówki lub ćwiartki ( w zależności od wielkości).

Jajka obieram ze skorupek i kroję również na ćwiartki.

Szalotkę kroję w kostkę a boczek w cienkie paski.

Na patelni rozgrzewam olej i smażę boczek na chrupko.

Dodaję szalotki,chwilę smażę razem a następnie wyjmuję z patelni.

Na pozostały tłuszcz wrzucam szparagi i podsmażam je kilka minut.

Podlewam octem i 1/4 l wody.

Zagotowuję.

Dodaję bulion, miód i musztardę.

Doprawiam sola i pieprzem do smaku.

Mieszankę boczku i szalotki ponownie wkładam na patelnię i całość dokładnie mieszam.

Gorącą mieszankę łączę z ziemniakami.

Odstawiam do "przegryzienia" i przygotowuję sos.

Zioła myję, osuszam i drobno siekam.

Majonez mieszam ze śmietaną (lub jogurtem) i doprawiam solą i pieprzem.

Gotową sałatkę polewam ziołowym sosem i dekoruje jajkiem.

I gotowe!





Krem czekoladowy z brandy i truskawkami

Wczoraj, z okazji Dnia Ojca, przygotowałam pyszny krem czekoladowy z dodatkiem sezonowych owoców czyli truskawek.

Przepis znalazłam u Pin-Up Cake i wprowadziłam tylko małe zmiany odnośnie ilości cukru i alkoholu.

Muszę przyznać, że deser mnie zachwycił.

Konsystencja kremu jest idealna, kremowa... wprost rozpływa się w ustach.

Widzę również inne zastosowanie tego czekoladowego przysmaku i na pewno jeszcze się nim z Wami podzielę.

Nie przepadam za bardzo słodkimi deserami, poza tym lubię gorzką czekoladę, dlatego dość mocno zredukowałam ilość cukru.

Zastanawiam się również, czy następnym razem w ogóle z niego nie zrezygnować, bo dobra czekolada deserowa czy gorzka broni się sama ;)

Zapraszam !!!

Składniki na 4 porcje:

250 ml śmietanki 30%

200 g gorzkiej lub deserowej czekolady dobrej jakości

30 g masła

3-4 łyżki brandy (może to być również albo likier)

25 g cukru

1,5 łyżki wody

2 łyżki kwaśniej śmietany

truskawki

mięta (do dekoracji)

Wykonanie:

Kremówkę przelewam do rondelka i doprowadzam do wrzenia.

Zdejmuję garnek z ognia i dodaję masło oraz połamaną czekoladę.

Odstawiam na kilka minut do rozpuszczenia.

Następnie dodaję alkohol (ilość uzależniona od upodobań, można go również pominąć) i całość dokładnie mieszam.

Cukier mieszam z wodą i gotuję aż do rozpuszczenia.

Dodaję śmietanę i dokładnie mieszam.

Łączę masę czekoladową i masą cukrową.

Krem rozlewam do naczyń i odstawiam do wystygnięcia.

Przykrywam je folią spożywczą i wkładam do lodówki aby masa stężała.

Przed podaniem dekoruję deser połówkami truskawek i świeżą miętą.

I gotowe!

    



Smoothie owocowe z lodami i czekoladą

Pyszne owocowe smoothie z dodatkiem ulubionych lodów.

Idealny deser  na upalne dni.

 

 

Składniki na 2-3 porcje:

1 mango

2 banany

garść truskawek

sok z 1 limonki

lód (opcjonalnie)

lody (u mnie truskawkowe i waniliowe)

paluszki czekoladowe

 

Wykonanie:

Owoce kroję na drobno i miksuję razem z lodem i sokiem z limonki

Smoothie rozlewam do wysokich szklanek.

Na wierzch nakładam po 2 gałki lodów i dekoruję czekoladowymi pałeczkami.

 

I gotowe!

 

 

 

   

 

Placuszki jogurtowe z truskawkami

Słodkie śniadania i przekąski z dodatkiem sezonowych owoców to jest to co lubię latem najbardziej :)

Tym bardziej jeżeli są to truskawki

Przepis zaczerpnęłam z bloga Kwestia Smaku.

Składniki na 8 placuszków:

125 g jogurtu naturalnego

1 jajko

1 łyżka oleju

2 łyżeczki domowego cukru waniliowego

1/2 szklanki mąki + 1 płaska łyżka

1 łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli

kilka truskawek

tłuszcz do smażenia

cukier puder

Wykonanie:

Jogurt dokładnie mieszam z jajkiem i olejem.

Dodaję cukier i przesianą mąkę ze szczyptą soli i proszkiem do pieczenia.

Całość dokładnie mieszam aż powstanie jednolita masa bez grudek.

Truskawki kroję na plasterki.

Na rozgrzaną patelnię (z odrobiną oleju) nakładam po 1 dużej łyżce ciasta i smażę na małym ogniu.

Po chwili na każdym placuszku układam po 2 plasterki truskawek i po chwili przewracam na drugą stronę.

Placki smażę do zrumienienia, uważając aby nie smalić strony z truskawkami.

Gotowe posypuję cukrem pudrem i podaję gorące.

I gotowe!

 



Muffinki z truskawkami i białą czekoladą dla Marzeny Erm

Marzena Erm jest studentką Uniwersytetu Śląskiego i od 2011 roku walczy z chorobą nowotworową.

 Aby zakończyć zwycięstwem swoją walkę z rakiem potrzebuje 200 000 zł

na lek Adcetris, który nie jest refundowany przez NFZ.

Możesz o niej przeczytać na jej blogu www.marzenaerm.blogspot.com

 Wpłaty dla Marzeny przyjmuje Fundacja Rak’n’Roll Wygraj Życie
Nr konta: 93 1140 2017 0000 4402 1296 2443 z dopiskiem „Dla Marzeny Erm”.

Dzisiaj upiekłam muffinki z truskawkami i białą czekoladą, które przeznaczam na kiermasz,
z którego dochód zostanie przeznaczony na leczenie Marzeny.

Składniki:

280 g mąki

2 łyżeczki proszku do pieczenia

50 g cukru (dla lubiących słodkie więcej ;)

100 g masła

1 jajko

250 ml mleka

1 tabliczka białej czekolady

truskawki (po 1 na każdą babeczkę)

cukier puder

Wykonanie:

 Masło rozpuszczam i odstawiam do przestygnięcia.
W jednej misce mieszam mąkę, cukier i proszek do pieczenia. 

A w drugiej łączę roztopione masło z mlekiem i jajkiem.

Łączę suche składniki z mokrymi i mieszam aby uzyskać gładką konsystencję.
W muffinkach grudki są wręcz wskazane bo nadają babeczkom puszystość.
Dodaję pokrojoną w kostkę białą czekoladę i dokładnie mieszam.
Do foremek (wyłożonych papilotkami) nakładam po dużej łyżce ciasta, dodaję truskawkę 

i przykrywam warstwą ciasta.

 Muffinki wkładam do nagrzanego na 200 (180 z termoobiegiem) stopni piekarnika.
Czas pieczenia to ok 30-40 minut.
Upieczone muffinki studzę na kratce.

 Gotowe posypuję cukrem pudrem.

I gotowe!


Chrupiąca bagietka z pomidorem, żółtą papryką i oregano

Składniki:

bagietka

pomidor

żółta papryka

młoda cebula z natką

oregano

pieprz, sól

ser żółty

Wykonanie:

Pomidora obieram ze skóry, usuwam gniazda.

Paprykę i pomidora kroję w kostkę.

Cebulę drobno siekam.

Warzywa mieszam i doprawiam solą, pieprzem i suszonym oregano.

Taką mieszankę rozkładam na bagietce i posypuję odrobiną startego żółtego sera.

Zapiekam w piekarniku aż bagietka będzie chrupiąca a ser się rozpuści.

Gotowe posypuję natką młodej cebuli.

I gotowe!



Mus czekoladowy z malinami

Zainspirowałam się przepisem na mus czekoladowy z malinami Pawła Małeckiego z Kuchni Lidla

Składniki na 4 porcje:

maliny (świeże lub mrożone)

cukier

żelatyna (1 mała łyżeczka na 100 g malin)

woda

 

100 g gorzkiej czekolady

50 g mlecznej czekolady

200 ml śmietanki 30%

2 żółtka

łyżeczka cukru

lody sorbetowe

 

Wykonanie:

Maliny mieszam z cukrem i dokładnie miksuję.

Żelatynę rozpuszczam w wodzie energicznie mieszając. Chwilę podgrzewam aby dokładnie się rozpuściła.

Maliny mieszam z żelatyną i rozlewam do pucharków.

Odstawiam w chłodne miejsce do stężenia.

 

Dobrze schłodzoną śmietanę ubijam na sztywno.

Żółtka ucieram z odrobiną cukru na puszysty krem.

Czekoladę roztapiam w kąpieli wodnej.

Śmietanę łączę z utartymi żółtkami, dodaję ostudzoną czekoladę i całość dokładnie, delikatnie mieszam.

Tak przygotowanym musem zalewam maliny w pucharkach.

Deser wstawiam do lodówki.

Przed podaniem dodaję sorbet lodowy i owoce.

 

I gotowe!

 

Zapiekanka makaronowa z kurczakiem i świeżym szpinakiem

  

Składniki:

makaron pełnoziarnisty (u mnie rurki czyli penne)

mięso z piersi z kurczaka

szpinak (typu baby)

czosnek

masło

śmietana (u mnie 12%)

szczypiorek

ser do zapieczenia (u mnie cheddar topiony w plasterkach)

pomidorki koktajlowe

sól, pieprz

Wykonanie:

Makaron gotuję al dente w lekko osolonej wodzie.

Kurczaka kroję na małe kawałki, doprawiam i w zależności od mozliwości można go opiec na patelni z odrobiną oliwy z oliwek lub ugotować na parze.

Szpinak opiekam na maśle z dodatkiem czosnku, aż lekko zwiędnie.

Naczynie żaroodporne smaruję odrobiną masła i wykładam wymieszany makaron ze szpinakiem i kurczakiem.

Dodaję pokrojone na połówki pomidorki koktajlowe.

Całość polewam śmietaną ze szczypiorkiem.

Solę i pieprzę do smaku.

Na wierzch rozkładam plasterki sera.

Zapiekam w rozgrzanym na 180 stopni piekarniku około 15-20 minut.

I gotowe!



Pavlova z ricottą i truskawkami w wersji mini

Na kilku blogach, które lubię odwiedzać, obserwuję od jakiegoś czasu ideę wspólnego gotowania i pieczenia.

Zasada jest prosta. Musi być jakiś wspólny pomysł, przepis lub składnik. A następnie kilka osób, w tym samym czasie, przygotowuje swoją potrawę lub ciasto i wszyscy publikują wpis w tym samym czasie :)

W tej kwestii jestem debiutantką, aczkolwiek pomysł podoba mi sie od dawna.

Do wspólnego pieczenia Pavlovej zaprosiła mnie Małgosia Z. (dziękuję!) a wraz z nami deser przygotowały: Łucja, Jola, Agnieszka, Ania i Agnieszka.

 

 

Składniki na 8 mini torcików bezowych:

6 białek

250 g drobnego cukru

szczypta soli

1 łyżka soku z cytryny

1 łyżka mąki ziemniaczanej

 

250 g ricotty

cukier waniliowy domowy

jogurt naturalny

truskawki

 

Wykonanie:
Beza:
Piekarnik rozgrzewam do 150 stopni (z termoobiegiem).
Na papierze do pieczenia rysuję koła o średnicy około 10 cm.

Białka ubijam na sztywno ze szczyptą soli na najwyższych obrotach miksera.
Pod koniec miksowania dodaję po łyżce cukru do wykończenia materiału, sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną.
Masę bezową wykładam na przygotowany wcześniej papier i wyrównuje boku ku górze.

Bezy wstawiam do nagrzanego na 150 stopni (z termoobiegiem) piekarnika na 5 minut,
potem zmniejszam temperaturę do 125 stopni i piekę jeszcze około 60 minut (przykrywając jąe papierem aby zbytnio nie zbrązowiały).
Idealne bezy  powinny być na zewnątrz suche i chrupiące a w środku mieć puszystą piankę.
Gotowe torciki bezowe studzę w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.

 

Nadzienie:

Ricottę ubijam mikserem z dodatkiem domowego cukru waniliowego i jogurtem naturalnym.

Truskawki blenduję i dodaję do masy serowej.

Całość delikatnie mieszam.

 

Na każdy torcik bezowy nakładam porcję masy serowej i dekoruję truskawkami.

 

I gotowe!

A tutaj zapraszam na Pavlovą w wersji szwarcwaldziej.