Jest mi niezmiernie miło, iż w marcu jestem Gospodynią Weekendowej Cukiernii.
Weekendowa Cukiernia to bardzo ciekawa inicjatywa, którą zapoczątkowała Polka,
a dzielnie kontynuuje Małgosia.
Nie ma tutaj ścian i sklepowej wagi, ale jest comiesięczne wspólne pieczenie i zapach domowego ciasta, który rozchodzi się po niejednej kuchni w Polsce i nie tylko.
Jako gospodynii marca zaproponowałam ciasto czekoladowo-migdałowe.
Weekendowa Cukiernia to bardzo ciekawa inicjatywa, którą zapoczątkowała Polka,
a dzielnie kontynuuje Małgosia.
Nie ma tutaj ścian i sklepowej wagi, ale jest comiesięczne wspólne pieczenie i zapach domowego ciasta, który rozchodzi się po niejednej kuchni w Polsce i nie tylko.
Jako gospodynii marca zaproponowałam ciasto czekoladowo-migdałowe.
Przepis pochodzi z książki Czekolada. Łatwe i przepyszne przepisy krok po
kroku.
Serdecznie zapraszam do wspólnego pieczenia i jedzenia ;) !!!
Składniki:
225 g czekolady deserowej - ja użyłam 2 tabliczek po 100 g150 g brązowego cukru (lub mniej w zależności od upodobań) - ja dodałam 75 g
175 g masła
25 g zmielonych migdałów
3 łyżki pszennej mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
4-5 jajek - ja dodałam 4 duże
100 g posiekanych migdałów (najlepiej obranych ze skórki) - u mnie ze skórką
szczypta soli
Do podania i dekoracji:
cukier puder
świeże owoce sezonowe śmietana 30%
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.W misce połączyć mąkę pszenną z proszkiem do pieczenia i mielonymi migdałami. Całe migdały drobno posiekać.
Na bardzo małym ogniu rozpuścić w rondlu masło. Ściągnąć garnek z gazu, wrzucić połamaną czekoladę oraz cukier i dokładnie wymieszać, aż wszystkie składniki dokładnie się wymieszają i rozpuszczą.
Do powstałej masy dodać mieszankę mąki i zmielonych migdałów i delikatnie wymieszać. Dorzucać po jednym żółtku, za każdy razem dokładnie mieszając ciasto.
W misce ubić białka na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli.
Połączyć masę czekoladowo-migdałową z pianą i bardzo delikatnie wymieszać. Dodać posiekane migdały.
Małą tortownicę lub niedużą foremkę wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem. Przelać do formy ciasto i wygładzić wierzch.
Piec w piekarniku około 35-45 minut (czas pieczenia uzależniony jest od rodzaju piekarnika). Ciasto powinno trochę wyrosnąć i uginać się przy dotknięciu. Może popękać.
Zostawić w formie do ostygnięcia. Przełożyć na kratkę i posypać cukrem pudrem.
Podawać ze świeżymi, sezonowymi owocami i ewentualnie śmietaną.
I gotowe!
Josiu, z przyjemnością przystąpię do wspólnego pieczenia, może nawet uda się już w najbliższy weekend. Fajowe ciacho i proste do przygotowania.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo się ciesze :)
UsuńRozejrzałam się bardziej wnikliwie. Pysznie tu u Ciebie, więc zostaję na dłużej:-)))
UsuńSmakowite ciasto :)
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale!
Gratulacje bycia gospodynią w weekendowej cukierni ;)
Martyncia i Ty możesz zostać gospodynią! a ciasto kusi strasznie więc zrobię na bank!
Usuńprzepysznie się zapowiada to ciasto, chętnie dołączę się do zabawy i upiekę :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, bo ciasto jest naprawdę pyszne!
UsuńJoasiu, ja też dołączę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo się cieszę ze wspólnego pieczenia :)
UsuńWygląda wspaniale, połączenie migdałów z czekoladą jest boskie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wspólnego pieczenia :)
Usuńciasto siedzi w piekarniku:) wygląda nieźle i cholernie pachnie! robię z wiśniami:))całusy Josiu!
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać jak zobaczę u Ciebie rezultaty :) ja też czasami dodaję wiśnie w alkoholu albo podaję z frużeliną :) czekolada i wiśnie smakują wybornie.
UsuńBoże wygląda jak najpiękniejsze ciasto z najlepszej paryskiej cukierni! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje!
Usuńwłaśnie się upieklo i zaraz przystępuję do dekoracji i fotek. A jak na nie patrzę, to mi w brzuchu burczy.....
OdpowiedzUsuńWitam i dzięki za cudny przepis. Dołączyłam, upiekłam...pachnie obłędnie, a smakuje rewelacyjnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń