Zainspirowałam się przepisem na czekoladowe naleśniki z bloga MojeWypieki.
Składniki na 6 dużych i cienkich naleśników:
50 g gorzkiej czekolady
250 ml mleka
1 duże lub 2 małe jajka
100 g mąki
szczypta soli
1 łyzka cukru pudru
1 łyżka kakao
2 łyżki ciemnego rumu
tłuszcz do smażenia
twarde gruszki i cukier lub miękkie gruszki
Wykonanie:
Mleko podgrzewam, dodaję czekoladę i mieszam aż się rozpuści. Odstawiam do wystudzenia.
Mąkę łączę ze szczyptą soli, kakao i cukrem pudrem.
Dodaję mleko z czekoladą, jajka i miksuję.
Na końcu dodaję rum i całość delikatnie mieszam.
Masę należy odstawić na około 2 godziny. W moim przypadku była to cała noc.
Naleśniki smażę na lekko natłuszczonej patelni z obu stron na małym ogniu.
Trzeba uważać aby zbyt mocno się nie przypiekły.
Jeżeli gruszką są twarde to dzielę je na ćwiartki, usuwam gniazda nasienne i obieram ze skórki.
Gotuję na małym ogniu w wodzie z dodatkiem cukru aż delikatnie zmiękną.
Gotowe dzielę na mniejsze kawałki.
Jeżeli gruszki są miekkie i dojrzałe to pomijam etap gotowania.
Jeżeli gruszki są miekkie i dojrzałe to pomijam etap gotowania.
Na każdym naleśniku ukladam kilka plastrów gruszki i składam w trójkąt.
Na wierzchu równiez dekoruję gruszkami.
I gotowe!
Naleśniki na zimno smakują równie dobrze, dlatego można je ze sobą zabrać do pracy, szkoły lub na wycieczkę.
Naleśniki dodaję do 4 akcji:
Czekoladowych jeszcze nigdy nie robiłam, ale Twoje wyglądają pysznie! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
czekoladowe naleśniki są super ;) raj dla podniebienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Przepyszne zapewne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmoocno czekoladowe, wyglądają genialnie! :)
OdpowiedzUsuńAż się prosi aby je zjeść :)
OdpowiedzUsuń