Uwielbiam słodkie śniadania i uwielbiam omlety.
Ostatnio na kilku blogach (u Dusi, Liski, Zosi, Madame Edith i Arven) spotkałam się z przepisem na omlet po cesarsku czyli Kaiserschmarrn.
Potrawa ta wywodzi się z Austrii i według legendy po raz pierwszy została przygotowana dla cesarza Franciszka Józefa.
Postanowiłam sama wypróbować ten przepis i oto rezultaty.
Składniki na dużą porcję:
3 jajka
3 płaskie łyżki mąki
3 -5 łyżek mleka
2 łyżeczki cukru
rodzynki
rum
cukier puder
masło
dżem z czarnej porzeczki (w oryginale konfitura śliwkowa)
Wykonanie:
Małą garść rodzynek zalewam rumem. Odstawiam do nasiąknięcia. Najlepiej na całą noc.
Żółtka odzielam od białek.
Do białek dodaję szczyptę soli i ubijam je na sztywno.
Do żółtek dodaję cukier i ucieram je na pyszysty krem.
Delikatnie łączę obydwie masy.
Dodaję mąkę, mleko i delikatnie mieszam.
Masę wylewam na rozgrzaną i natłuszczoną patelnię.
Omlet posypuję odsączonymi z alkoholu rodzynkami.
Piękę aż do zarumienienia z obydwu stron.
Gotowy omlet dzielę na patelni na mniejsze kawałki,skrapiam rumem i posypuję cukrem pudrem.
Przekładam na talerz i dekoruję dżemem z czarnej porzeczki.
I gotowe!
Omlet dodaję do 2 akcji:
uwielbiam! pyszny :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń